Znani ekonomiści-nobliści za legalizacją marihuany. Zaproszenie na marsz.
(treść starego zaproszenia na Marsz Wyzwolenia Konopiii)
Znani ekonomiści, laureaci nagrody Nobla- Milton Friedman (historia i teoria monetaryzmu, polityka stabilizacyjna), Georgre Akerlof (asymetria dostępu do informacji, autor artykułu "The Market for Lemons: Quality Uncertainty and the Market Mechanism", opublikowanym w Quarterly Journal of Economics in 1970) oraz Vernon Smith (ekonomia eksperymentalna) popierają zakończenie prohibicji marihuany i traktowanie jej na równi z innymi substancjami: alkoholem i tytoniem. Pełna lista kilkuset ekonomistów apelujących do rządu USA o zniesienie sankcji wobec osób ją konsumujących znajduje się tu: http://www.prohibitioncosts.org/endorsers.html
Ekonomiści domagają się rozpoczęcia uczciwej i otwartej debaty na temat prohibicji marihuany. Istniejące dowody sugerują że prohibicja ma minimalne zalety, może jednakże powodować ogromne szkody.
Zapraszam Państwa do wzięcia udziału w naszej dorocznej paradzie „Marsz Wyzwolenia Konopii” w tą sobotę, dnia 17 maja 2008 o godzinie 16 (rozpoczęcie marszu pod Pałacem Kultury i Nauki). Mają Państwo szansę zobaczyć, że konsumenci marihuany nie są wykolejeńcami, pasożytami, nicnierobami. Są wśród nich także zwykle osoby twórcze, bardzo towarzyskie, mające zwykle dość produktywne drogi życia, choć z pewnością bardziej liberalne obyczajowo. Przeczy to stereotypom usilnie podtrzymywanym przez polskie konserwatywne gazety i inne media. Cenzura i manipulowanie informacjami, jakiego się dopuszczają dziennikarze tego kraju, o paleniu marihuany nie pisząc nic, jest być może realizacją jezuickiej maksymy „celu uświęcającego środki” i konserwatywnej ideologii nie dającej ludziom prawa do wolności i decydowania o swoim postępowaniu. Ekonomiści uznają jedkaże ludzi jako racjonalnych na zasobie informacji jakim dysponują.
Ja sam popieram legalizację marihuany, znając przez 12 lat jej regularnego palenia jej skutki, możliwe niebezpieczeństwa wynikające z przesadnej konsumpcji, przed którą przestrzegam, oraz znając działanie innych substancji: alkoholu i papierosów. Być może ta wiedza nie jest niektórym po prostu dostępna i stąd te osoby mają inny zasób informacji, w wyniku czego np. prasa cenzuruje tego typu akcje i uniemożliwia ludności zdobycie wiedzy prezentującej odmienne poglądy od stereotypowych uprzedzeń Przez to szerzą się represje wobec osób mających inne poglądy, są one karane sądownie za coś co np. w Czechach jest legalne (posiadanie oraz hodowla marihuany na własny użytek) i skazywane na wyroki do 5 lat więzienia.
----
17 maja 2008 roku organizujemy wielką wielotysięczną manifestację mającą na celu zmianę prawa o marihuanie w Polsce. Jest to temat który jest jednym z kolejnych wielkich polskich tabu. Na temat marihuany i jej szkodliwości w Polsce dominują same uprzedzenia, podsycane przez konserwatywne media i konserwatywnych katolickich polityków. W Polsce konserwatyści wykorzystują organy Państwa do prowadzenia Inkwizycji XXI wieku na skalę nieznaną nigdzie w Europie Zachodniej.
To jak rzeczywiście szkodliwa jest marihuana, można sprawdzić w tych wg mnie bardzo wiarygodnych publikacjach:
http://www.merck.com/mmpe/sec15/ch198/ch198j.html
http://www.bbc.co.uk/science/hottopics/cannabis/
https://hyperreal.info/bbc_cannabis_mniej_szkodliwa_niz_papierosy