Rymy autorstwa Warszawiaka Ordalium
Rymy autorstwa Warszawiaka Ordalium
usłyszane i zdobyte via Dziuby
Są okolice i środowiska które nie mają swojego głosu, nie nawijają nawet do muzyki, ale potrafią komus puścić wiersz siecią społecznościową jako swoją "normalną nawijkę". Spisane z natury, Warszawa AD 2012.
Wariat jam i znany z tego z
e drzewo to jego brat
a milosc to 1 wielki bat.
Rymy plyna jak rzeka,
wszelki rwetes nam nie znany.
my nie jesteśmy tymi kamieniami
rzucanymi na szaniec,
bowiem mój dom to twój dom.
upadli,ale powstana,
diably ich wolaja,
ale oni mają swe uszy wypełnione miłością,
Boga wolnoscia yaman.
Jestem tak dziwny
tak że az nie poznaje mnie mój brat.
tworzę nowe światy
i przeklinam czarta,
pana ziemi
bo on ją plugawi.
wie ze czasu ma mało
więc zabij go w sobie,smialo.
usłyszane i zdobyte via Dziuby
Są okolice i środowiska które nie mają swojego głosu, nie nawijają nawet do muzyki, ale potrafią komus puścić wiersz siecią społecznościową jako swoją "normalną nawijkę". Spisane z natury, Warszawa AD 2012.
Wariat jam i znany z tego z
e drzewo to jego brat
a milosc to 1 wielki bat.
Rymy plyna jak rzeka,
wszelki rwetes nam nie znany.
my nie jesteśmy tymi kamieniami
rzucanymi na szaniec,
bowiem mój dom to twój dom.
upadli,ale powstana,
diably ich wolaja,
ale oni mają swe uszy wypełnione miłością,
Boga wolnoscia yaman.
Jestem tak dziwny
tak że az nie poznaje mnie mój brat.
tworzę nowe światy
i przeklinam czarta,
pana ziemi
bo on ją plugawi.
wie ze czasu ma mało
więc zabij go w sobie,smialo.
Posted by Adam Phoo
on 09:14.
Filed under
.
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0